Witam was ponownie. Chciałam poinformować o zmianach, które nastąpiły już na blogu, oraz o tych, które być może będą miały miejsce.
Pewnie mało kto zauważy, że z Menu zniknął link do bohaterów. Nie aktualizowałam tej strony, a i nie była ona zbytnio odwiedzana przez was, dlatego zdecydowałam się ją usunąć. Zamiast niej pojawił się za to link Zapytaj mnie. Na tej stronie możecie zadawać mi pytania odnośnie opowiadania, moich inspiracji, czy nawet samej mnie, do czego serdecznie zapraszam.
Do zmian, które jeszcze nie weszły w życie, ale planuję je, należy zmiana nagłówka oraz kolorystyki bloga – nadal pozostanie ciemna, ale nie będzie już czarna. I to jest coś, co nastąpi na 100%, ale jeszcze do tego trochę czasu jest. Drugą taką zmianą, która nie jest jednak taka pewna, jest przeniesienie bloga na blogspot, ponieważ ciągłe użeranie się z Onetem doprowadza mnie do szewskiej pasji. Miałam już bloga na blogspot, ale mimo wszystko nadal się zastanawiam nad tym, czy chcę tam przenieść bloga. Jeśli to zrobię, stanie się to prawdopodobnie w tym samym momencie, co zmiana wyglądu. Zostaniecie o tym oczywiście poinformowani.
To wszystko w tym temacie. Dla ciekawskich – następny rozdział jest już napisany i prawdopodobnie pojawi się tutaj pod koniec sierpnia, lub pierwszego/drugiego września. Pozdrawiam czytelników!
Pewnie mało kto zauważy, że z Menu zniknął link do bohaterów. Nie aktualizowałam tej strony, a i nie była ona zbytnio odwiedzana przez was, dlatego zdecydowałam się ją usunąć. Zamiast niej pojawił się za to link Zapytaj mnie. Na tej stronie możecie zadawać mi pytania odnośnie opowiadania, moich inspiracji, czy nawet samej mnie, do czego serdecznie zapraszam.
Do zmian, które jeszcze nie weszły w życie, ale planuję je, należy zmiana nagłówka oraz kolorystyki bloga – nadal pozostanie ciemna, ale nie będzie już czarna. I to jest coś, co nastąpi na 100%, ale jeszcze do tego trochę czasu jest. Drugą taką zmianą, która nie jest jednak taka pewna, jest przeniesienie bloga na blogspot, ponieważ ciągłe użeranie się z Onetem doprowadza mnie do szewskiej pasji. Miałam już bloga na blogspot, ale mimo wszystko nadal się zastanawiam nad tym, czy chcę tam przenieść bloga. Jeśli to zrobię, stanie się to prawdopodobnie w tym samym momencie, co zmiana wyglądu. Zostaniecie o tym oczywiście poinformowani.
To wszystko w tym temacie. Dla ciekawskich – następny rozdział jest już napisany i prawdopodobnie pojawi się tutaj pod koniec sierpnia, lub pierwszego/drugiego września. Pozdrawiam czytelników!
Zachęcam do zmiany na blogspot!Spodobało mi się twoje opowiadanie. Mam zamiar je nadrobić i wgl regularnie wpadać ;D
OdpowiedzUsuńNo, to pytania już zadane na nowej stronie. Też bym chyba chciała, żebyś się przeniosła na blogspot. Tam jest świetnie! Nowy nagłówek? Jestem ciekawa, jaki zrobisz, bo ten jest cudny ^^. Mógłby w sumie zostać ;P. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO, to widzę, że się ostro bierzesz za bloga :) Mam nadzieję, że to oznacza też częściej pojawiające się rozdziały. Ach, nie mogę się teraz doczekać końca miesiąca, żeby przeczytać następną część. Jestem ciekawa, jak będzie wyglądał nowy nagłówek (chyba nie tylko ja).Ja też jestem za przeniesieniem bloga na blogspot. Tak jak mówisz nie trzeba się tam męczyć z niczym. Wszystko da się łatwo i przyjemnie zrobić ;P Ale decyzja wciąż należy do ciebie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA więc: Mam zaległości u Ciebie, które w najbliższym czasie nadrobię. Poza tym, mnie też denerwuje Onet. Teraz wróciłam po długiej przerwie do tworzenia i piszę tutaj: http://maligna.bloog.pl/ .
OdpowiedzUsuń